Pana Adama zapytaliśmy między innymi: dlaczego zdecydował się podjąć taką inicjatywę oraz czy jest ona potrzebna, pomimo że zaq bezpieczeństwo w naszym mieście odpowiada policja.
"Pragnę wyjaśnić, że nie podejmuję się żadnej formalnej inicjatywy – jestem po prostu ojcem rodziny, który chętnie spędza czas z dziećmi w elbląskich parkach. Moja sześcioletnia córka nie lubi monotonii, więc często odwiedzamy różne miejsca. Tak jak wspomniałem w jednym z komentarzy – planuję co jakiś czas wieczorem przejść się na spacer, aby osobiście ocenić, czy są powody do niepokoju o bezpieczeństwo mojej rodziny"
- wyjaśnia w rozmowie z nami nam Pan Adam.
"Nie widuję w tych miejscach patroli policji, zapewne mają inne obowiązki, dlatego nie jest to żadna szeroko zakrojona akcja, czy obywatelska inicjatywa. Jeśli podczas takich spacerów pojawią się inni ojcowie, czy mężowie – z przyjemnością ich poznam. Lubię ludzi i jestem otwarty na nowe znajomości"
- dodaje Pan Adam.
Przypomnijmy, wczoraj jedna z elblążanek udostępniła na portalu społecznościowym Facebook apel: "Drodzy Rodzice - bądźcie czujni i porozmawiajcie z dziećmi by też były ostrożne. Dziś około godziny 19 w parku modrzewia na placu zabaw dwóch panów ze zdjęć fotografowało bawiących się chłopców. Dzieci były zaczepiane, machano do nich i próbowano nawiązać kontakt. Następnie Panowie odchodzili i zaczynali prowadzić rozmowy przez telefon. Sprawa jest zgłoszona, ale czujności nigdy za wiele"
Nawiązaliśmy kontakt z Panią Moniką, by szerzej opisała nam tę sytuację:
"Dwóch mężczyzn o ciemniejszej karnacji fotografowało chłopców bawiących się na placu zabaw w parku Modrzewia, jeden z nich podszedł bliżej i zaczął zaczepiać dzieci. Próbował się z nimi witać po angielsku i machał do nich próbując nawiązać jakiś kontakt. Chłopcy na całe szczęście nie podjęli tego kontaktu ale widać, że byli wystraszeni i zerkali w moją stronę co chwilę (byłam tuż obok na huśtawkach, obserwowałam ich ciągle ale niestety byłam sama z rocznym synem stąd też nie mogłam podjąć bezpośredniego działania wobec panów). Gdy po zrobieniu zdjęć Pan odszedł i jak mogę wnioskować pokazywał koledze zdjęcia, które zrobił .Zawołałam chłopców do siebie i zapytałam, czy znają tych ludzi (nie), czy mieszkają gdzieś w okolicy (tak) i czy odprowadzić ich do domu - chłopcy chcieli się jeszcze bawić, choć widać było, że sytuacja wywarła na nich wrażenie i to niezbyt pozytywne. Pozostało mi tylko przekazać, że gdy poczują jakiekolwiek zagrożenie powinni poprosić o pomoc kogoś dorosłego"
- relacjonowała nam Pani Monika.
Zgłosiliśmy się w tej sprawie do policji, która potwierdza, że takie zgłoszenie przyjęła.
"Przyjęliśmy zgłoszenie, na miejsce został skierowany patrol policji. Interwencja nie została potwierdzona"
- mówi nam nadkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu.
Interweniujący patrol policji na miejscu nie zastał mężczyzn.
Z kolei wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Rafał Traks złożył w tej sprawie interpelację:
"Złożyłem interpelację do Prezydenta Elbląga ws. bezpieczeństwa dzieci w przestrzeni publicznej.
To reakcja na wczorajszy incydent w Parku Modrzewie, gdzie dwóch obcokrajowców fotografowało dzieci i próbowało nawiązać z nimi kontakt. Sprawa została zgłoszona Policji, ale potrzebne są konkretne działania. Wnioskuję m.in. o: więcej patroli Straży Miejskiej, monitoring w parkach, współpracę z Policją, oraz działania edukacyjne dla dzieci i rodziców"
Dziś także w podobnym temacie zabrał głos Urząd Miejski w Elblągu, który po raz kolejny zdementował informację na temat tworzenia w Elblągu Centrum Integracji Cudzoziemców:
"W związku z docierającymi do nas pytaniami oraz pojawiającymi się nieprawdziwymi informacjami na temat tworzenia w Elblągu Centrum Integracji Cudzoziemców, po raz kolejny pragniemy zdementować te informacje. Jak już wielokrotnie informowaliśmy samorząd nie ma żadnych informacji w tej sprawie, nikt z władzami miasta nie prowadzi rozmów na temat powstania takiego ośrodka w naszym mieście. Pragniemy jednocześnie podkreślić, że zgodnie z zapowiedzią Pana Prezydenta przygotowywane są konsultacje społeczne, które w tej sprawie przeprowadzone będą wśród mieszkanek i mieszkańców Elbląga"
- czytamy w komunikacie Urzędu.
Również dziś do całej sprawy odniosła się elbląska policja:
"Policjanci kryminalni ustalili i dotarli do dwóch mężczyzn, którzy byli widziani wczoraj (21.04) w Parku Modrzewie. Mężczyźni potwierdzili, że robili zdjęcia placu zabaw a nawet wysyłali je do swoich rodzin, aby te pokazały je ich dzieciom. W ojczystym kraju nie mieli bowiem takich miejsc. Jak ustalono, obaj mężczyźni przebywają w Polsce legalnie, mieszkają i pracują w Elblągu od blisko dwóch lat. Wczorajszy materiał zamieszczony w mediach społecznościowych wywołał lawinę komentarzy dotyczących obcokrajowców oraz stwierdzeń, że osoby te dopuszczają się przestępstw. Na chwilę obecną nasze dane policyjne, nie potwierdzają, aby obcokrajowcy dopuszczali się przestępstw kryminalnych na terenie Elbląga"
Łukasz Nosarzewski
Napisz komentarz
Komentarze