Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Czym jest tabernakulum?

Tabernakulum jest wyjątkowym miejscem w każdym kościele. Jest to mała szafka lub skrzynka, w której przechowywany jest Najświętszy Sakrament – stanowi więc ono miejsce sakramentalnej obecności samego Jezusa Chrystusa. Tabernakulum jest zamykane na klucz, który strzeżony jest przez kapłana. Dowiedz się więcej, o tym miejscu przechowywania konsekrowanej hostii i komunikantów!
  • 20.06.2022 10:43
  • Autor: Grupa Tipmedia
Czym jest tabernakulum?

Jak wygląda tabernakulum?

Na przestrzeni wieków wygląd tabernakulum wciąż się zmieniał. Początkowo wykonywane było ono z kamienia bądź drewna, jednak wraz z biegiem czasu pojawiły się bardziej restrykcyjne normy dotyczące jego budowy. W kolejnych latach nakazano wyłożenie wnętrza tabernakulum przy pomocy topolowego drewna, a następnie zalecono, by zabezpieczyć drzwiczki przy pomocy zamka lub sztabu – miało to stanowić formę ochrony przed świętokradztwem. W XI wieku wierni mogli obserwować tabernakulum w formie podobnej do tej, którą znamy obecnie. Wykorzystywano przy tym złocenia oraz estetyczne zdobienia.

Po II Soborze Watykańskim zmianie uległo również umiejscowienie tabernakulum – rozdzielono miejsce jego przechowywania oraz sprawowania Eucharystii. W obecnych czasach możemy zobaczyć je w bocznej kaplicy, jak i na bocznych ołtarzach. Zmianę tę tłumaczono tym, aby umieścić tabernakulum w miejscu sprzyjającemu wyciszeniu i umożliwiającemu pełne oddanie się rozmowie z Bogiem.

Obecnie tabernakulum najczęściej produkuje się z mosiądzu bądź brązu – wynika to z faktu, że konieczne jest, by materiał wykorzystany do jego produkcji był niepalny oraz trwały. Dodatkowo, niezbędne jest posiadanie przez nie dodatkowego zabezpieczenia, które zagwarantuje bezpieczeństwo przechowywanemu w nim Najświętszemu Sakramentowi.

Ważne jest, aby tabernakulum było wykonane z należytą starannością i przywiązaniem uwagi do najmniejszych detali. Tutaj znajdziesz unikalne tabernakula ścienne i stojące, które zostały wykonane ręcznie przez mistrzów obróbki rzemieślniczej oraz metalu. 

Czy chrześcijanie od zawsze używali tabernakulum?

Co interesujące, z tabernakulum nie korzystało się od początków chrześcijaństwa, pomimo tego, że życie wiernych było skupione wokół Eucharystii. Na początku Eucharystia była sprawowana w prywatnych domach. Było tak nawet wtedy, gdy zaczęto budować pierwsze kościoły – po niedzielnej mszy wierni zabierali ze sobą Najświętszy Sakrament, by spożyć go w domu. Przechowywali je jednak z należytym szacunkiem w puszkach bądź szkarułach – najczęściej w sypialni, ponieważ było to miejsce prywatne, do którego nie mieli dostępu goście.

Wraz z biegiem czasu, kiedy budowano coraz więcej kościołów i chrześcijańską wiarę zaczęło wyznawać coraz więcej osób, powoli zaczęto odchodzić od zwyczaju przechowywania Eucharystii w domu. Od IV częściej robiono to w kościołach, zwykle w specjalnym pomieszczeniu, które znajdowało się przy prezbiterium – były to niewielkie rotundy przykryte kopułą. Dodatkowo, nierzadko zawieszano na nim baldachim, który w tamtym czasie nazywano tabernaculum – z języka łacińskiego namiot

Bogata symbolika tabernakulum

Nazwa tabernakulum wywodzi się od łacińskiego tabernaculum, które może oznaczać chatę, baldachim, mieszkanie, świątynie lub, jak wspomnieliśmy wcześniej, namiot. Stanowi ona odniesienie do słów prologu Ewangelii według Jana: A Słowo stało się Ciałem i zamieszkało między nami. Wyraz zamieszkało można dosłownie przetłumaczyć na rozbiło namiot.

Warto zauważyć, że wszystkie przytoczone znaczenia łączy jedna cecha – oznaczają one miejsce, które daje schronienie. Można więc stwierdzić, że nazwa wiąże się ze starotestamentalnym Namiotem Spotkania, w którym przechowywano Arkę Przymierza. Do namiotu wchodzili wierni, który chcieli doświadczyć spotkania z Panem Bogiem. Wspomniane nazewnictwo utrzymało się na przestrzeni wieków, od lat kryjąc w sobie tak samo bogatą symbolikę.

Wieczna lampka przy tabernakulum

Od XII wieku wierni mogą zobaczyć przy tabernakulum tak zwaną wieczną lampkę. Ma ona informować osoby obecne w kościele o miejscu przechowywania Najświętszego Sakramentu. To również swego rodzaju przypomnienie o obecności Boga oraz fakcie, że nieustannie się On nami opiekuje. 

--- Artykuł sponsorowany ---


Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: KosmitaTreść komentarza: Przepraszam Państwa, ale muszę przetestować możliwą objętość dzieła literackiego, jakie ewentualnie da się tu opublikować. – Kup marchew i kalafior – dudniły mi w głowie słowa Żony, gdy idąc do warzywniaka zbliżałem się do osiedlowego placu dziecięcych uciech. Dudnienie nagle ustało, bo od strony piaskownicy dobiegły piskliwe wrzaski Ludziakowych Samic. Gówniaki Samic zaciekle konstruowały BABY piaskowe, zaś same Samice, niezainteresowane poczynaniami swojego Pomiotu, jęły się podnosić z ławeczek gestykulując pazurzakami. Gdy dwie wlazły do piaskownicy następne podążyły za nimi. Jak na rozkaz wszystkie Gówniaki oderwały się od inżynierskiego dzieła, podniosły i rzuciły wiaderka, grabki oraz łopatki też. Z zadartymi noskami wyszły ze swego piaskowego królestwa i zbliżyły do mnie. – Kopsnij Pan slugi – grzecznie poprosiły. – Nie palę - odpowiedziałem. – To psynajmniej dichę na limoniadę. – Dam dwie jak powiecie o co tam spór idzie. – Bo mama Asi mówiła, że Ciaskoski ma lepsio flizurke od Blauna– rzekł Adaś. – A mama Tomaska uwazała cochraną Mamcena za najfajoską – odrzekła Krysia. Dałem stówę, bo zasłużyły. – Wlucimy jak ustalo swe stanowiska – krzyknął Tomcio na odchodne i poszły do pobliskiego MONOPOLKOWEGO. Jeszcze się uchyliłem, bo właśnie przeleciało wiadro zmierzające wprost na moją głowę. W piaskownicy 6 GODZILLI swymi cielskami demolowało piaskowe konstrukcje zaś łopatki i grabki uczyły się latać. Zadumany poszedłem do sklepu. W domu Żonka mnie powitała – Na cholerę mi śledzie i to jeszcze 3 kilo?! Czyś ty zwariował?! – Usiadłem zamyślony na zydelku. – Dziękuję Państwu za uwagę.Data dodania komentarza: 14.05.2025, 19:39Źródło komentarza: Elbląskie Święto Muzyki 2025. Co się będzie działo? [PROGRAM]Autor komentarza: AnonimTreść komentarza: bo właścicielka yorka była w stanie go utrzymać na smyczy a panowie z owczarka nie. To owczarek przeszedł przez ulicę, nie york.Data dodania komentarza: 14.05.2025, 13:52Źródło komentarza: Zagryzł yorka. Sprawę wyjaśnia policjaAutor komentarza: KosmitaTreść komentarza: A ile znaków mogę to wpisać? Moje pytanie wynika z tego, że na jak długi tekst mogę sobie pozwolić, gdybym chciał sobie literacko poszaleć.Data dodania komentarza: 14.05.2025, 09:59Źródło komentarza: Noc Muzeów 2025Autor komentarza: KosmitaTreść komentarza: Państwo to macie problemy a tylko poruszacie się PIERDZIAKAMI KOŁOWYMI w układzie X-Y tzw. płaskim. Spróbujcie tak jak ja swoim BOLIDEM MIĘDZYGWIEZDNYM w czterech, nie dość, że przestrzennym X-Y-Z, to do tego jeszcze czasowym.Data dodania komentarza: 14.05.2025, 09:16Źródło komentarza: Kto ma tu pierwszeństwo? Kierowcy pytają, policja odpowiadaAutor komentarza: JanTreść komentarza: Żadna z osób komentujących nie ma racji ! Zdziwicie się kiedy podadzą przyczynę wypadku!Data dodania komentarza: 14.05.2025, 08:23Źródło komentarza: Tragiczny wypadek w powiecie braniewskim. Nie żyje 28-latekAutor komentarza: KosmitaTreść komentarza: Dzień dobry. Czy może jest tu ktoś, kto mnie polubi? W innych miejscach mnie nie chcą i nie wiem komu się poskarżyć.Data dodania komentarza: 14.05.2025, 08:10Źródło komentarza: Wena 1:1. Wernisaż Liceum Sztuk Plastycznych w Parku Kajki
Reklama