Upraszczając można powiedzieć, że cały proceder polegał na tym, że oskarżeni, z komponentów kupowanych za granicą, produkowali paliwa, które w założeniu miały być wywiezione z Polski. Jednak cały towar pozostawał na miejscu, a poprzez fikcyjne firmy go legalizowano wystawiając „lewe" faktury. Jednak ani podatku VAT, akcyzy czy opłaty paliwowej nie płacono. W konsekwencji oskarżeni uzyskali wielomilionowe zyski kosztem budżetu państwa.
Ten mechanizm wykryli funkcjonariusze Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Celno-Skarbowego. 24 czerwca rano, wsparci grupą realizacyjną Ministerstwa Finansów weszli oni do mieszkań trzech podejrzanych , zatrzymali ich oraz przeszukali ich domy. W tym samym czasie funkcjonariusze CBŚP zatrzymali kolejnych 3 podejrzanych. Wszystkich przewieziono do Prokuratury Regionalnej w Warszawie, pod nadzorem której toczy się śledztwo. Zarzut – wprowadzenie do obrotu ponad 34 mln. litrów paliwa i wystawienie fałszywych faktur na kwotę 138 mln złotych. Trzeba podkreślić, że za tzw. zbrodnię fakturową grozi nawet do 25 lat pozbawienia wolności.
Te zatrzymania były częścią szerzej zakrojonych działań prowadzonych wspólnie z Centralnym Biurem Śledczym Policji, w ramach których ujęto już około 30 osób zamieszanych w przestępstwa paliwowe.
Źródło: KAS Olsztyn
Napisz komentarz
Komentarze