O kolejnej takiej sytuacji poinformowała nas wczoraj nasza Czytelniczka, która udała się ze swoją 4-letnią córką na zakupy do parku handlowego, który niedawno powstał przy skrzyżowaniu ulicy Fromborskiej z Królewiecką.
"Podczas szybkich zakupów z dzieckiem w jednym ze sklepów parku handlowego córka poinformowała mnie, że musi pilnie skorzystać z toalety, bo ,już nie wytrzyma". Podeszłam do obsługi sklepu z prośbą o udostępnienie toalety. W odpowiedzi usłyszałam od dwóch Pań, że nie udostępnią mi toalety i mam iść dziecko wysadzić na dworze. Zważywszy na temperaturę, wiejący dość mocno wiatr i padający deszcz nie był to dobry pomysł, o czym poinformowałam Panie. Były one jednak niewzruszone. Ze łzami w oczach wyszłam ze sklepu (przemiły Pan z innego pozwolił nam skorzystać z ich toalety)" - opisuje nam Czytelniczka.
Czy sklep mający toaletę dla personelu ma prawo odmówić z jej skorzystania klientowi? O komentarz poprosiliśmy Pawła Rodziewicza, Miejskiego Rzecznika Konsumentów w Elblągu.
"Obowiązujące przepisy w sposób niepełny regulują kwestię udostępniania toalet klientom lokali handlowych. Zgodnie z par. 84 ust. 1 rozporządzenia ministra infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakimi powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie toalety ogólnodostępne należy urządzić w zakładach pracy oraz w tzw. budynkach użyteczności publicznej. Zgodnie z treścią wspomnianej ustawy budynkami użyteczności publicznej są: „budynki przeznaczone na potrzeby administracji publicznej, wymiaru sprawiedliwości, kultury, kultu religijnego, oświaty, szkolnictwa wyższego, nauki, wychowania, opieki zdrowotnej, społecznej lub socjalnej, obsługi bankowej, handlu, gastronomii, usług, w tym usług pocztowych lub telekomunikacyjnych, turystyki, sportu, obsługi pasażerów w transporcie kolejowym, drogowym, lotniczym, morskim lub wodnym śródlądowym, oraz inny budynek przeznaczony do wykonywania podobnych funkcji”, czyli zatem również supermarkety, sklepy osiedlowe i restauracje. Jednakże sankcje za brak ogólnodostępnych toalet przewidują jedynie przepisy prawa budowlanego" - mówi nam Paweł Rodziewicz, Miejski Rzecznik Konsumentów w Elblągu.
"Jeżeli na terenie marketu znajdują się toalety przeznaczone dla personelu, to wyłącznie od dobrej woli przedsiębiorcy, a także wewnętrznych regulaminów pracy zależy to, czy toaleta zostanie udostępniona klientom, czy też nie. Bardzo często jest to niemożliwe ze względu na konieczność przejścia przez pomieszczenia, do których klienci nie powinni mieć wstępu, chociażby przez wzgląd na przepisy sanitarne. Znane są przypadki dochodzenia roszczeń klientów wobec przedsiębiorców w takich sytuacjach. Są to jednak przypadki bardzo indywidualne, dotyczące kwestii naruszenia dóbr osobistych, które nie rodzą powszechnego obowiązku po stronie pozostałych przedsiębiorców. Reasumując, nie ma możliwości wymusić na przedsiębiorcy udostępnienia toalety w sklepie. W określonych sytuacjach możemy takiego przedsiębiorcę pozwać, ale nie jest to droga pozwalająca na szybkie zakończenie sprawy. Najprostszym rozwiązaniem byłoby uregulowanie tej kwestii w drodze legislacyjnej, poprzez wprowadzenie odpowiednich przepisów. Do tego czasu musimy zdać się na dobrą wolę przedsiębiorcy, która powinna znaleźć odzwierciedlenie jego prokonsumenckiej polityce wychodzącej naprzeciw szerokiej gamie potrzeb współczesnego konsumenta" - tłumaczy Paweł Rodziewicz, Miejski Rzecznik Konsumentów Elblągu.
Łukasz Nosarzewski
Napisz komentarz
Komentarze