Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Sezon na truskawki rozpoczęty. Strażnicy miejscy ruszyli z kontrolami

Na 15 kontroli strażnicy miejscy wystawili 5 mandatów i udzielili jednego pouczenia.

"Zwracajcie uwagę czy waga posiada legalizację, a jeżeli macie wątpliwość, zawsze możecie zadzwonić po nas. Zgodnie z normami unijnymi każda waga sklepowa musi posiadać legalizację. Legalizacja wagi (inaczej ocena zgodności) to wydawane przez Urząd Miar potwierdzenie, że waga waży towary z określoną dokładnością znajdującą się na tabliczce znamionowej i jest precyzyjna" - informuje Straż Miejska w Elblągu..

Truskawki - cena

Jeszcze 3 tygodnie temu kilogram truskawek kosztował grubo ponad 30 złotych. Polacy łapali się za głowy i sądzili, że to zapowiedź wysokich cen tych owoców w tym roku. Ostrzegaliśmy jednak, że na początku sezonu takie owoce zawsze są drogie. To truskawki z upraw w tunelach foliowych, które trzeba ogrzać i przez to koszty ich produkcji są wyższe.

Wielu to nie jednak przekonywało. Tym bardziej że porównywali ceny sprzed roku, a wówczas o tej porze były niższe.

Konkurencja z ciepłych krajów

Teraz te przewidywania się sprawdziły. Ceny truskawek spadają. Na giełdzie rolnej w Elizówce kilogram kosztuje średnio 20 zł. Najtańsze można kupić za 16 zł.

W sklepach jest różnie. Ceny wynoszą 12-13 zł, ale są także miejsca, gdzie owoce można kupić za 10 zł.

Ceny będą jeszcze spadać, bo – jak pisze Onet – „okazuje się, że rolnicy sprzedają truskawkę tanio, bo muszą konkurować z bardzo niską ceną truskawek przywożonych z Maroka, Hiszpanii czy Ukrainy. Owoce są tańsze, bo w tamtych krajach jest cieplej, co przyspiesza ich uprawę, a dodatkowo siła robocza jest tańsza niż w Polsce” – czytamy.

A to właśnie koszty pracy, jak mówią plantatorzy, są dla nich największym w tym momencie obciążeniem.

Jak zachowają się przetwórnie?

Rolnicy nie boją się wyłącznie niskich cen na targowiskach i sklepach. Bardziej zależy im na stawkach oferowanych przez przetwórnie. Bo może się okazać, że nie będą one masowo skupowały owoców. I nie chodzi tu wyłączenie o zagraniczną konkurencję.

– I tu jest największy strach, bo pojawia się plotka, że przetwórnie są zapchane truskawką z zeszłego roku i nie będą kupować wcale lub będą to małe ilości. Gdyby tak się stało, to na koniec sezonu zostaniemy z dużą ilości owoców, którą trzeba będzie sprzedawać za bezcen – martwi się jeden z plantatorów spod Kutna.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Obywatel 31.05.2023 13:11
Siła robocza jest tańsza 😂😂

Reklama
Reklama