Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Nowa lista refundowanych leków. Zniknie kilka pozycji

Lista refundowanych leków to temat, który od zawsze budzi kontrowersje. Kolejne wprowadzane zmiany powodują dyskusję wśród pacjentów. Jedni cieszą się, że w walce o zdrowie poczują ulgę finansową, inni ubolewają, że w obliczu ciężkiej choroby, muszą dodatkowo borykać się z potężnymi wydatkami. Od lipca obowiązywać będzie nowy spis preparatów z dopłatą.
Nowa lista refundowanych leków. Zniknie kilka pozycji

Autor: iStock

Powróci lekarstwo na raka piersi

Z informacje, do których dotarł SuperExpress, wynika, że ze zmian ucieszą się przede wszystkim kobiety chorujące na raka piersi. W maju Ministerstwo Zdrowia podjęło decyzję o usunięciu pomocnego im leku z listy tych refundowanych. Po głośnych słowach krytyki ze strony społeczeństwa, resort postanowił przywrócić go do spisu refinansowanych specyfików. Zaktualizowana lista ma być też powiększona o kilka nowych terapii. Ze zmian cieszą się m.in. chorzy na niedrobnokomórowego raka płuca.

Coś za coś

Nadchodzące zmiany dla jednych będą wsparciem, dla innych zaś sporym obciążeniem. Od 1 lipca lista refundowanych leków ma zostać poszerzona o preparaty, które swoje zastosowanie znajdują w leczeniu onkologicznym. Skorzystają też pacjenci z rakiem płuc oraz plamką oczną cukrzycową. Niestety ucierpią inni. Wycofane zostaną refundacje na niektóre terapie oraz leki dla chorych na guzy kości, czerniaka skóry i błon śluzowych, szpiczaka plazmocytowego.

Ile kosztują specjalistyczne lekarstwa?

Denosumab to substancja czynna leku na guza kości, sprzedawanego pod nazwą Prolia. W 100 proc. odpłatności kosztuje ponad 600 zł.

W przypadku innych specyfików, w grę wchodzą niebagatelne kwoty, bo np. preparat odpowiedzialny za leczenie szpiczaka, który ma zniknąć z listy leków refundowanych, kosztuje nawet ok. 20 tys. zł. za jedną dawkę. Przykładowy schemat dawkowania daratumumabu to jeden zastrzyk tygodniowo przez pierwsze dwa miesiące. Po tym okresie dawkę zmniejsza się kolejno do jednego zastrzyku najpierw co dwa, potem co cztery tygodnie, aż do momentu, kiedy nastąpi poprawa zdrowia. 

Ipilimumabum dostępny pod nazwą Yervoy, stosowany w leczeniu czerniaka, kosztuje nawet ok. 80 tys. zł. za jedną dawkę.

SuperExpress uspokaja jednak, że na chwilę obecną wszystkie zmiany są jedynie projektem, który może ulec jeszcze zmianie. „W ostatecznej wersji leki mogą jeszcze wrócić na listę.” – cytuje gazeta tłumaczenie Ministerstwa Zdrowia.
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ecTreść komentarza: PrawidłowoData dodania komentarza: 25.04.2024, 20:25Źródło komentarza: 48 punktów i 4200 zł. 19-latek zatrzymany na S22Autor komentarza: BmweTreść komentarza: Wielki przestępcaData dodania komentarza: 25.04.2024, 16:52Źródło komentarza: 48 punktów i 4200 zł. 19-latek zatrzymany na S22Autor komentarza: LukaszTreść komentarza: Śmieszy mnie ten artykuł... Kas z Elbląga ewidentnie dostała cynk o takim transporcie bo sama nie potrafi głupiej zwykłej kontroli przeprowadzić.... Kiedyś kolegę trzymali 6godz po czym stwierdzili że jest wszystko ok.... Ani przepraszamy ani pocałujcie nas w ....Data dodania komentarza: 25.04.2024, 12:24Źródło komentarza: Zatrzymanie na S7. W akcji pies, straż i KASAutor komentarza: MayaTreść komentarza: Urzedasy też oszukują obywateli. Złodzieje na potęgęData dodania komentarza: 25.04.2024, 09:09Źródło komentarza: Zatrzymanie na S7. W akcji pies, straż i KASAutor komentarza: WojtekTreść komentarza: Centrum biedronki skarbimierz ,pracuje w każdą niedzielę, chciałbym wiedzieć na jakiej podstawie ,i wożą towary na sklepy gdzie ten towar jest wykładany przez pracowników, w jakim my żyjemy kraju że nie ma dnia odpoczynku gdzie jest prawo pracyData dodania komentarza: 24.04.2024, 21:38Źródło komentarza: Pracownicy Biedronki pracują w niedzielę? Znamy wyniki kontroliAutor komentarza: GogoTreść komentarza: Bardzo dobrze w takim razie. Lepszy bimber niż szczyny z Biedronki.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 17:11Źródło komentarza: Zatrzymanie na S7. W akcji pies, straż i KAS
Reklama