Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Kobieta padła ofiarą oszustwa "Na CBA". Kobieta straciła 70 tysięcy

W trakcie jednej rozmowy trwającej zaledwie kilku minut, oszuści podający się kolejno za wnuczka, córkę, a następnie komendanta Policji, próbowali wyłudzić od 85-latka 30.000 zł. Czujny senior nie dał się zwieść i dzięki swojej postawie spłoszył przestępców, a następnie o wszystkim powiadomił prawdziwych funkcjonariuszy. Niestety zdarzają się jeszcze przypadki, że przestępca trafi na podatny grunt, wykorzysta serce, troskę, przywiązanie seniora do rodziny bądź wykorzysta zaufanie społeczeństwa do funkcjonariuszy policji i wyłudzi oszczędności całego życia. Tak było w przypadku mieszkanki powiatu iławskiego, która straciła 70.000 złotych.
Kobieta padła ofiarą oszustwa "Na CBA". Kobieta straciła 70 tysięcy

Autor: fot. CBA/ilustracja do tekstu

 

Wczoraj (29.01.2019) około godziny 20.00 do braniewskiej komendy Policji zgłosił się 85-letni mieszkaniec miasta i powiadomił, że ktoś chciał go oszukać. Sprawą zajęli się kryminalni. Z relacji starszego mężczyzny wynikało, że podejrzany telefon odebrał dwie godziny wcześniej. W słuchawce usłyszał mężczyznę, który podając się za jego wnuczka prosił o 30.000 zł, tłumacząc, że z rodzicami brał udział w wypadku i teraz muszą zapłacić pokrzywdzonej. 85-latek nie stracił jednak czujności, wręcz przeciwnie – ton głosu domniemanego wnuczka, sposób prowadzonej rozmowy wzbudziły u starszego pana podejrzenie, że ma do czynienia z oszustem. Poprosił więc do słuchawki córkę. Tym razem usłyszał damski głos i po raz kolejny tą samą prośbę – o 30.000 zł, które musi przekazać prokuratorowi.

Po chwili do rozmowy włączył się mężczyzna, który podając się za komendanta Policji próbował ustalić datę urodzenia seniora. 85-latek nie podał żadnych danych i od początku nie wierzył w historię, którą usłyszał. Co więcej, straszy pan nie dawał za wygraną i zaczął zadawać szczegółowe pytania rozmówcom. Ci słysząc, że senior nie da się oszukać poddali się i po prostu rozłączyli. 85-latek skontaktował się natychmiast z prawdziwą córką, a następnie o całej sprawie powiadomił policjantów.  

Warmińsko – mazurscy policjanci już bardzo dawno wypowiedzieli walkę z naciągaczami i oszustami. Poprzez szereg działań - liczne komunikaty w mediach, podczas mszy w kościołach, debaty społeczne z udziałem osób starszych, wizyty dzielnicowych w mieszkaniach takich osób, spoty w autobusach komunikacji miejskiej przestrzegają starszych mieszkańców regionu przed oszustami. Wielu z nich już doskonale wie, jak zachować się, kiedy zadzwoni do nich rzekomy wnuczek. Przede wszystkim wykazują się daleko idącą ostrożnością, rozłączają się, nie przekazują żadnych oszczędności i o wszystkim powiadamiają policjantów.

Zdarzają się jeszcze przypadki, kiedy przestępca trafi na podatny grunt, wykorzysta dobre serce, troskę i przywiązanie seniora do rodziny i wyłudzi często oszczędności całego życia. Sprawcy modyfikując swoje działania wykorzystują także zaufanie społeczeństwa do funkcjonariuszy policji oraz innych służb. Tak było w przypadku mieszkanki powiatu iławskiego.

Wczoraj o godzinie 15.00 na telefon stacjonarny 54-latki zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako funkcjonariusz CBA. Poinformował, że pieniądze, które znajdują się na koncie kobiety są zagrożone atakiem hakerów. Aby uwiarygodnić swoją historię fałszywy funkcjonariusz polecił wybrać numer alarmowy 997, aby potwierdzić jego tożsamość. W słuchawce inny mężczyzna potwierdził dane fałszywego funkcjonariusza i zapewnił, że wszystko jest w porządku. Następnie pokrzywdzona w dobrej wierze, podała login, hasło do swojego konta internetowego. W ten sposób oszuści zdobyli 70.000 złotych.

Sposób działania sprawców oszustw „na wnuczka”, czy „na policjanta” jest podobny. Najpierw przestępcy wykonują telefon podając się za członka rodziny (najczęściej wnuczka). Tłumaczą zmieniony głos chorobą lub wzbudzają poczucie winy w starszej osobie, z powodu tego, że go nie poznaje.

Proszą o pożyczenie dużej sumy pieniędzy. Zazwyczaj pieniądze mają zostać wykorzystane w celu pokrycia szkód po wypadku drogowym, na ważną operację, na zakup samochodu albo wakacji w promocyjnej cenie.

Oszuści są bezwzględni -  umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji i wykorzystać starsze osoby.

Chwilę po zakończeniu pierwszej rozmowy do ofiary dzwoni kolejna - podając się za funkcjonariusza CBŚ lub Policji. Na ogół przestępca zdecydowanym i pewnym tonem głosu, posługując się policyjnym nazewnictwem, informuje rozmówcę o tym, że jest potencjalną ofiarą oszustwa. Mówi, że poprzednia rozmowa telefoniczna była próbą wyłudzenia pieniędzy. Informuje o tym, że oszust został namierzony. Nalega, aby osoba pokrzywdzona wypłaciła określoną sumę pieniędzy z banku i przekazała ją wyznaczonej osobie lub prosi o wykonanie przelewu bankowego na wskazany numer konta.

„Fałszywy funkcjonariusz” podaje często wymyślone nazwisko, a nawet numer odznaki, prosi aby nie przerywać rozmowy telefonicznej i wybrać numer na Policję. Wtedy inny głos w słuchawce przekonuje ofiarę, że bierze udział w akcji rozpracowania oszusta.

Sprawcy oszustw wywierają na ofiarach presję czasu. Nie dają chwili na zastanowienie się, czy sprawdzenie informacji o dzwoniącym. Przekonują starsze osoby, że ich pieniądze pomogą w schwytaniu przestępców. Mówią, że gotówka przechowywana na koncie nie jest bezpieczna, a oszust ma do nich łatwy dostęp. Przestępcy podając się za funkcjonariuszy, grożą konsekwencjami prawnymi, jeżeli ich rozmówca nie będzie współpracował.

Tuż po przekazaniu pieniędzy kontakt się urywa, a przestępcy znikają ze wszystkimi oszczędnościami ofiary.

Po otrzymaniu takiego telefonu:

Przede wszystkim należy zachować ostrożność – jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności.

Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.

W szczególności pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.

W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon, za policjanta – zakończmy rozmowę telefoniczną! Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich.

Źródło: KWP w Olsztynie


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Zenon KosnikTreść komentarza: Stawiam na młodego na Rodzieeicza!Data dodania komentarza: 29.03.2024, 06:26Źródło komentarza: Na kogo zagłosujesz w wyborach na prezydenta Elbląga? [SONDA]Autor komentarza: Arek12@Treść komentarza: Pan Śliwka hm mówi co kaczor mi pozwala.To partia gdzie nikt nie może robić nic wbrew Kaczyńskiemu.Chcecie kolejnego sługusa jak prezydent??? Pan Missan mówi o dla Elbląga hm hm a jak brak pan wypłatę jako 2 wiceprezydent,nie było panu głupio że niepotrzebnie jest 2 takich,że jak Pan mówi dla Elbląga trzeba było te pieniążki przeznaczyć na inne cele a nie brać sobie Tak pan dla Elbląga chce dobrze ale kasę pan brał nie chciał zrezygnowaćData dodania komentarza: 28.03.2024, 16:41Źródło komentarza: Będą ataki na rodzinę? Michał Missan o hejcie w kampaniiAutor komentarza: ParafianinTreść komentarza: Należę do tej parafii i - jeśli chodzi o poglądy - bliżej mi do PIS, aniżeli PO czy 3D, ale baner przyniósł taki skutek, że zarówno ja, jak i moja rodzina - jeszcze nie wiemy na kogo zagłosujemy, ale z całą pewnością wiemy, że nie zagłosujemy na kogoś kto wiesza banery na bramie kościoła. Kościół, to wspólnota, która ma łączyć ludzi - bez względu na poglądy polityczne! Poprzedni proboszcz doskonale zdawał sobie sprawę z istoty integracji :-(Data dodania komentarza: 28.03.2024, 12:38Źródło komentarza: Baner wyborczy na bramie kościoła. Znamy stanowisko PKWAutor komentarza: BekaTreść komentarza: Auta. Ie zabrali bo za mało a po drugie po huj komuś stare pewnie e36 xDData dodania komentarza: 28.03.2024, 05:56Źródło komentarza: Skradziony towar, BMW i alkohol. 24-latek zatrzymanyAutor komentarza: Arek12@Treść komentarza: Pierw trzeba czytać ustawy a potem wieszać,i pani chce być radną skoro już na wstępie nie umie pani uszanować przepisów.Wiec nie wiem po co na panią głosować skoro pani ma wszystko gdzieś a kościołem o w kościele szukać głosów to słabo o żałosneData dodania komentarza: 27.03.2024, 17:11Źródło komentarza: Baner wyborczy na bramie kościoła. Znamy stanowisko PKWAutor komentarza: AtabelTreść komentarza: Paweł Rodziewicz - młody ,wykształcony ,uczciwy i zaangażowany społecznik - tylko ten kandydat na prezydenta daje gwarancję na dobre zmiany dla Elbląga i mieszkańców!Data dodania komentarza: 27.03.2024, 10:49Źródło komentarza: Który z kandydatów na prezydenta zaprezentował się najlepiej?
Reklama