Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Test turbiny w samochodzie zakończony zatrzymaniem prawa jazdy

Pewien 40-latek kierujący osobowym hyundaiem nie pomyślał nawet o tym, że testowanie naprawianego auta może zakończyć się dla niego utratą prawa jazdy. Mężczyzna razem z mechanikiem i podłączonym laptopem diagnostycznym testowali turbinę auta. Problem był jednak w tym, że było to w terenie zabudowanym Huty Żuławskiej, kolejny problem to to, że auto jechało 160 km/h.
Test turbiny w samochodzie zakończony zatrzymaniem prawa jazdy

 

- Mężczyzna nawet nie zwolnił wjeżdżając w teren zabudowany

– mówi jeden z policjantów Wydziału Ruchu Drogowego dokonujących kontroli.

- Mieliśmy patrol stacjonarny z ręcznym miernikiem prędkości. Nadjeżdżający z dużą prędkością samochód było słychać już z daleka

– tłumaczy policjant.

Prędkość z jaką jechał osobowy hyundai kierowany przez 40-latka wjechał do miejscowości Huta Żuławska to 160 km/h. Mężczyzna tłumaczył się testowaniem turbiny w aucie oraz tym, że samochód jest podłączony do komputera diagnostycznego. Nie zmieniło to jednak sytuacji związanej z zagrożeniem. Mężczyzna został ukarany 500 złotowym mandatem oraz 10 punktami karnymi. Zatrzymano mu także na 3 miesiące prawo jazdy.

Policja przestrzega przed tego rodzaju testami, które naruszają przepisy drogowe a także mogą powodować zagrożenie dla innych uczestników ruchu.

kom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
altt 24.02.2021 11:40
Testy jak testy. Ale kawałek dalej mieli S-kę, mandat też by dostał, ale prawko na letnie upalanie zachował.

Jan niezbednny 23.02.2021 18:31
Tepić takich baranów i psełdo mechaników

Traktorzysta z quada 23.02.2021 16:21
Dobrze ze zabrali bo już sobie wyobrażałem tych sebiksow w e36 czy innymi ulepami z laptopami na desce zapier.... po mieście xD

Qwerty 23.02.2021 12:50
Bez prawka pojedziesz, bez turbiny nie.

Reklama
Reklama