Pożar budynku mieszkalnego przy ulicy Narutowicza

Na miejsce przyjechały w sumie 4 zastępy straży pożarnej oraz policja.

-" Po naszym przyjeździe praktycznie całe pomieszczenie dolne(kuchnia) była objęta pożarem, ugasiliśmy pożar, w tej chwili oddymiamy pomieszczenie, następnie sprawdzimy kamerą termowizyjną, czy nie występują jeszcze inne, ukryte zarzewie ognia"

- mówił nam pracujący na miejscu dowódca akcji ze straży pożarnej

Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał, jak mówi nam dowódca akcji straty popożarowe są spore, przyczyny pożaru wyjaśni policyjne dochodzenie.

Łukasz Nosarzewski