Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Szlachetna Paczka - poznaj rodziny z Elbląga

Na stronie internetowej Szlachetnej Paczki została otwarta baza rodzin, którym można w tym roku pomóc, poniżej bliżej przedstawiamy rodziny z Elbląga.
Szlachetna Paczka - poznaj rodziny z Elbląga

Autor: fot. Sandra Szewczyk fotografia/Szlachetna Paczka/Facebook

 

Pani Ewa z Rodziną

Pani Ewa -  33 lata, babcia Zofia - 72 lata, syn Sławomir - 12 lat, syn Igor - 8 lat

Mama zaraz po ukończeniu szkoły wyszła za mąż i urodziła syna. Mąż pracował i utrzymywał całą rodzinę. Po przyjściu na świat drugiego syna mąż zaczął nadużywać alkoholu, wskutek czego doszło do rozpadu małżeństwa. Została zmuszona do zamieszkania u swojej matki. Z miasta ubiegała się o mieszkanie, którego nie dostała. Z czasem okazało się, że młodszy syn jest chory na agenezję mózgu. Wobec powyższego, gdzie trzeba pilnować starszej mamy i młodszego syna, nie może podjąć pracy. Aktualnie rodzina ma do dyspozycji 3160 zł, co po odliczeniu kosztów utrzymania i leczenia daje 448 zł na jednego członka rodziny.

Pani Jolanta

Pani Jolanta - 79 lat

Pani Jolanta jest osobą samotną od 18 lat. Po operacji bioder jest niepełnosprawna chodzi o dwóch kulach. Nie ma żadnej opieki ani pomocy. Mieszka właściwie w jednym pokoju, bo łazienka i kuchnia nie spełniają swoich przeznaczeń. W kuchni nie ma zlewozmywaka, jest tylko kran wystający ze ściany, jak w oborze. Pani Jolanta wszystkie troski usuwa czytając książki albo rozwiązuje krzyżówki. Po odliczeniu rachunków w łącznej sumie 1255 zł zostaje jej 545 zł na miesiąc.

Pani Ania z Rodziną

Pani Ania - 48 lat, córka Kasia - 23 lat, córka Agnieszka - 20 lat, córka Marta - 10 lat

Pani Ania samotnie wychowuje trójkę dzieci. Ich codzienność to próba radzenia sobie z przeciwnościami losu. Starsze córki pani Ani - Kasia i Agnieszka - pomagają w domu jak tylko mogą. Pomimo tego, że nie mogły znaleźć normalnej pracy, nie poddały się, poszły na mniej płatny staż, żeby w jakikolwiek sposób pomóc w rodzinie. Pani Ania pracowała dorywczo niestety ze względu na chorobę najmłodszej córki, Marty (cukrzyca typu I z częstymi skokami cukru), była często wzywana do szkoły, przez co jej pracodawca przy najbliższej możliwości nie przedłużył jej umowy. Obecnie rodzina utrzymuje się z zasiłku oraz stażu dwóch córek (łącznie 2700zł). Po odliczeniu kosztów utrzymania rodzinie pozostaje 380 zł na osobę

Pani Dorota z Rodziną

Pani Dorota - 50 lat, córka Anna - 25 lat, córka Aneta - 19 lat, syn Patryk - 19 lat, syn Michał - 26 lat, syn Kacper - 10 lat

Pani Dorota ma 50 lat i mieszka razem z 5 dzieci, Anną, Anetą, Patrykiem, Michałem oraz Kacprem. Od wielu lat choruje na schizofrenię i w zeszłym roku przeszła zawał. Dzięki pomocy córki Anny, może zająć się czwórką dzieci. Wszyscy w rodzinie chorują, najstarsza córka, Anna cierpi na astmę i różne alergie. Pani Dorota wraz z rodziną musi się mierzyć na co dzień z potężnym wrogiem, jakim są choroby psychiczne. Matka i czwórka dzieci poważnie chorują na różne odmiany schizofrenii. Najstarsza córka, Anna mimo chorób, pomaga całej rodzinie. Od paru lat pani Dorota jest sama. Ojciec dzieci jest również chory na schizofrenię i nadużywa alkoholu. Nie utrzymuje kontaktu z rodziną. Pani Anna często nie kupuje swoich leków, ponieważ zawsze myśli o mamie i rodzeństwie. Pracuję też dorywczo jako opiekunka osób starszych. Dzięki tej pracy może trochę ulżyć mamie w utrzymaniu rodziny. Rodzina mierzy się z wykluczeniem i niezrozumieniem społecznym. Wszyscy członkowie rodziny starają się uczyć lub podejmować pracę. Jednak stan zdrowia nie pozwala normalnie żyć. Miesięcznie rodzina ma do dyspozycji 3068 zł, jednak po odliczeniu kosztów utrzymania i leczenia na jedną osobę zostaje 196 zł.

Pani Magda

Pani Magda - 58 lat

Pani Magda rozwiodła się ze swoim mężem 7 lat temu, mają razem 3 dzieci dwóch dorosłych synów i jedną dorosła już córkę. Rozwód uznano z winy męża, ponieważ stosował nad panią Magdą przemocy psychiczną i fizyczną. Pani Magda pracowała na promach i w szpitalu jako pielęgniarka. W trakcie rozwodu odwróciła się od niej rodzina, przyjaciele i znajomi, obwiniając ją o całą sytuację. To był dla niej bardzo trudny czas. Wielokrotnie przebywała w szpitalu ze względu na to, że próbowała popełnić samobójstwo, ale i też ze względu na chorobę. W trakcie leczenia wykryto, że choruje na schizofrenie. Udało jej się pojechać na pielgrzymkę. Potrafiła tam sobie wyjaśnić całą sytuację i wybaczyć rodzinie to, że się od niej odwrócili w momencie gdzie ich najbardziej potrzebowała. Pani Magdzie pomimo tylu trudności w życiu udało jej się wywalczyć mieszkanie z miasta. Było w opłakanym stanie. W miarę swoich możliwości stara się je wyremontować, aby mieć swój własny kąt. Finanse jakie musi włożyć w to mieszkanie są ogromne. Udało się jej z pomocą dzieci zrobić hydraulikę i elektrykę, ale o resztę rzeczy musi zatroszczyć się sama. Nie ma nikogo do pomocy przy remoncie. Przy wynajmowaniu pokoju i kupowaniu rzeczy do nowego mieszkania nie starcza jej już na nic. Tak bardzo jej zależy na tym własnym kącie że ustaliła sobie dzienna stawkę żywieniowa 10 zł, aby móc odłożyć więcej pieniędzy na remont. Łapie się wszystkich prac dorywczych. Ukończyła dwa kursy florystyczny i dekoratorski, aby móc mieć trochę pieniędzy. Dzięki tym kursom udało jej się trochę odłożyć. Brakuje jej niestety pieniędzy na wyposażenie mieszkania. Pani Magda ma rentę w wysokości 1100 zł z tego musi opłacić wynajmowany pokój 650 zł, leki i opłaty. Na życie zostaje jej 99 zł. Pani Magda ma marzenie utworzenia swojej własnej kwiaciarni.

Pani Hanna z Rodziną

Pani Hanna  - 65 lat, mąż Tadeusz - 71 lat

Kilka lat temu rodzinie żyło się lepiej, zdrowie i siła na to pozwalały. Śmierć mamy i braci pani Heleny oraz związane z tym pasmo kłopotów znacznie wpłynęły na życie rodziny. Pani Helena musiała zadłużyć się, żeby odzyskać mieszkanie swojej mamy. W dodatku wspomniane mieszkanie zostało zadłużone przez braci pani Heleny. Wszystko należało uporządkować, by rodzinny dom został dla pani Heleny. Zdrowie pani Heleny i pana Wiesława wymaga ciągłej opieki specjalistycznej. Cierpią na wiele chorób. Pani Helena ma zmianę nowotworową w kolanie i kręgosłupie oraz cukrzycę typu 2, co znacznie uniemożliwia kolejną operację. Pan Wiesław jest po dwóch udarach i resekcji żołądka. Obciążeniem dla rodziny są wydatki związane z kredytem. Starają się skromnie żyć. Pani Helena jeździ na rehabilitację i czeka ją pobyt w szpitalu. Są to kolejne wydatki typu nowa piżama, szlafrok, kapcie. Nie zawsze mogą kupić wszystkie leki. Problemy zdrowotne i finansowe rodziny są bardzo duże. Rodzina miesięcznie ma do dyspozycji 3139 zł miesięcznie, co po odliczeniu opłat i wszystkich wydatków daje 497 zł miesięcznie na jedną osobę.

Pan Stasiu z Rodziną

Pan Stasiu  - 74 lat, żona Juta - 58 lat

Pan Stasiu i pani Juta wychowali dwoje dzieci, które mają własne rodziny i rzadko ich odwiedzają. W 2009 roku pan Stasiu miał wylew do mózgu i los rodziny zmienił się diametralnie. Pani Juta została sama z chorym mężem, jest on sparaliżowany. Cała prawa strona jest niewładna, pan Stasiu nie mówi. Rehabilitacja, ze względu na wiek nie pomaga. Pani Juta musiała zwolnić się z pracy, żeby zająć się mężem. Warunki materialne od razu się pogorszyły. Pani Juta kilka razy dziennie musi przewracać męża i smarować żeby nie dostał odleżyn. To jest dla niej bardzo ciężka praca. Pan Stasiu waży prawie 90 kg, a pani Juta to drobna szczuplutka kobieta. W zimę przynosić opał z piwnicy, co jest dla niej sporym wysiłkiem. Musi jeszcze przygotować obiad, nakarmić, a to znaczy, że cały dzień jest na nogach. Ich wynagrodzenie i zasiłek pielęgnacyjny to 2.000 zł, po opłaceniu rachunków i wykupieniu leków na jedną osobę przypada 419 zł.

Pani Agata z Rodziną

Pani Agata - 38 lat, mąż Marek - 41 lat, syn Dawid - 18 lat, syn Stanisław  - 11 lat, syn Szymon - 7 lat, córka Nikola -  2 lata

Pani Agata wraz z mężem, panem Markiem wychowują 4 dzieci, Dawida, Stanisława, Szymona i Nikole. Pani Agata i pan Marek kiedyś obydwoje pracowali, wtedy wiodło im się dobrze. Gdy urodziło się czwarte dziecko w 6 miesiącu, pani Agata przestała pracować. Córeczka wymaga całodobowej opieki i długotrwałej rehabilitacji. Nie wiadomo jeszcze jak długiej. Pani Agata codziennie uczęszcza z córką na wspomnianą rehabilitacje. Aktualnie mama nie może podjąć żadnej pracy. Pan Marek jest jedyną osobą pracującą. Ze względu na różne godziny pracy, nie może się podjąć żadnej pracy dodatkowej, by poprawić warunki rodziny. Jego wynagrodzenie i zasiłki to 3.972 zł. Po opłaceniu niezbędnych rachunków, na jedną osobę przypada 442 zł.

Pan Piotr

Pan Piotr - 20 lat

Pan Piotr od najmłodszych lat miał ciężko. W domu miał styczność z alkoholem, przemocą i biedą. Wraz z rodzeństwem często pomagali mamie. Ojciec często przebywała w Zakładach Karnych. Najgorszy czas rozpoczął się dla chłopca, gdy w maju 2015 roku zmarła mama. Starsi bracia z trudem usamodzielnili się. Pan Piotr został z młodszą siostrą i ich tatą. Do 2018 roku ojciec rodziny nie zajmował się dziećmi, często pił. Większość obowiązków spadła na pana Piotra. W 2018 ojciec pana Piotra kolejny raz trafił do więzienia. W tym czasie sąd wyraził zgodę żeby siostra trafiła do starszego brata. Pod nieobecność ojca, pan Piotr uczy się, remontuje mieszkanie, odwiedza ojca i kolejny raz wybacza tacie. Jednak powrót ojca z więzienia, rozpoczął kolejny tragiczny etap w życiu chłopaka. Demolowanie pokojów, awantury i sprowadzanie różnego towarzystwa, wyzwiska doprowadzają do założenia niebieskiej karty ojcu. Obecnie toczą się dwie sprawy założone przez pana Piotra przeciwko ojcu. O znęcanie się fizyczne i psychiczne oraz o wymeldowanie ojca z mieszkania. Aktualnie ojciec pana Piotra choruję na nowotwór nadnerczy i ma amputowaną nogę. Pan Piotr miesięcznie ma do dyspozycji tylko 835 zł, co po odliczeniu kosztów utrzymania daje 365 zł dla pana Piotra.

Pan Marcin 

Pan Marcin - 30 lat

Pan Marcin był wychowankiem pogotowia opiekuńczego. Gdy opuścił placówkę zamieszkał wraz z mamą, która również była chora na schizofrenie. Pomimo choroby mamy pan Marcin utrzymywał się z prac dorywczych. W chwili, gdy zmarła, pan Marcin się załamał. Nie wychodził z domu. Po około pół roku pan Marcin znalazł się w szpitalu psychiatrycznym. Po pobycie w szpitalu udało się zdiagnozować chorobę, jak się okazało jest chory na schizofrenię. W chwili obecnej pan Marcin jest pod opieką Środowiskowego Domu Samopomocy, w którym uczęszcza na terapie. Pan Marcin mieszka sam. Jedyną osobą, która ma z nim dobry kontakt jest pielęgniarka neuropsychiatryczna, która została przyznana z MOPS. Gdy odliczy się koszty utrzymania mieszkania i opłaty, panu Marcinowi miesięcznie z kwoty 725 zł, na życie zostaje tylko 165 złotych miesięcznie.

Pan Kazimierz

Pan Kazimierz - 61 lat

Pan Kazimierz mieszkał z rodzicami. Gdy rodzice żyli, a zdrowie dopisywało chwytał się rożnych prac dorywczych, które dawały mu dochód. Gdy rodzice zmarli pan Kazimierz podupadł na zdrowiu. W krótkim czasie okazało się że ma kamienie na nerkach. Musiał poddać się zabiegowi usunięcia jednej nerki aby żyć. Pan Kazimierz mimo swojej niepełnosprawności jest osobą bardzo pogodną. Po dwóch wylewach chciałby być samodzielny. Miesięcznie ma do dyspozycji 732 zł, po odliczeniu kosztów za opłaty zostaje Mu 220 zl miesięcznie.

Pan Marian

Pan Marian - 76 lat

Pan Marian to sympatyczny starszy człowiek który próbuje związać koniec z końcem. Po śmierci żony, która chorowała na chorobą nowotworową, pozostała wielka pustka w życiu pana Mariana. Na dodatek zaczęły się również problemy finansowe. Gdy pan Marian z żona zmienili mieszkanie nie wiedzieli o konieczności opłacenia podatku. Do dnia dzisiejszego komornik zabiera część emerytury pana Mariana na pokrycie kosztów. Miesięcznie pan Marian ma do dyspozycji 1150 zł. Po odjęciu wszystkich zobowiązań panu Marianowi zostaje niecałe 109 zł. Próbuje on mimo złego stanu zdrowia (problemy z kregosłupem) pomagać innym żeby coś dorobić.

Pani Małgorzata z Rodziną

Pani Małgorzata - 38 lat, syn Kacper - 13 lat, syn Bartłomiej - 10 lat, syn Mateusz - 6 lat, córka Patrycja - 4 lata

Pani Małgorzata wychodząc za mąż myślała że będzie miała szczęśliwe życie. Obydwoje pracowali. Po pewnym czasie urodziła Kacpra i po 2 latach mąż odszedł do innej kobiety, a pani Małgorzata została sama z dzieckiem chorym na astmę płucną. Później związała się z innym mężczyzną, wyprowadziła się do jego mieszkania. Urodziła 3 dzieci, już nie pracowała. Niestety przez liczne niemiłe sytuacje, jakie ją tam spotkały musiała się wyprowadzić do matki. Szukała mieszkania. Nikt jej nie chciał przyjąć z 4 dzieci. Dopiero po jakimś czasie udało się znaleźć mieszkanie u obecnej właścicielki. Bartłomiej jest dzieckiem z niepełnosprawnością intelektualną. Co jakiś czas jest umieszczany w Ośrodku zamkniętym, celem jest wyciszenie nerwowe. bo jest zagrożeniem dla siebie i dla innych. Ze względu na wielodzietność pani Małgorzata ma też problemy ze znalezieniem pracy. Rodzina miesięcznie ma do dyspozycji 4341 zł, co po odliczeniu wydatków daje kwotę 316 zł na osobę miesięcznie.

Pani Dorota z Rodziną

Pani Dorota - 48 lat, córka Ala - 13 lat, syn Bartek - 12 lat

Pani Dorota sama wychowuje dwoje dzieci. Była z konkubentem i lżej im było, ale gdy zaczął pić to sądownie musiała usunąć go z mieszkania. Sama nie może znaleźć pracy na cały etat. Pracuje przy pracach społeczno-użytecznych. Dzieci chodzą do szkoły podstawowej. Są rodziną, która nie ma przed sobą tajemnic, na pytania odpowiadają prawie chórem. Po odliczeniu kosztów (748 zł) pozostaje im 420 zł na osobę na miesiąc.

Pani Katarzyna z Rodziną

Pani Katarzyna - 23 lat, córka Magda - 4 lata, córka Ola - 1 msc, , matka Irena - 53 lat, ojciec Zenon - 60 lat

Pani Katarzyna przed ciążą miała możliwość pracy. Ale po urodzeniu drugiej córki nie ma na tą chwilę możliwości pójścia do pracy. Jej rodzice ciężko chorują. Ale mimo to mama pani Katarzyny stara się pracować dorywczo. Pracuje dwa razy w tygodniu, każde zarobione pieniądze idą na życie codzienne i leki, bywa też tak że są zmuszeni pożyczać ze względu na brak pieniędzy. Ojciec pani Katarzyny, pan Zenon, nie ma możliwości pójścia do pracy ze względu na stan zdrowia. Były partner pani Katarzyny rzadko odwiedza córki. Praktycznie w ogóle się nie interesuje ich losem. Jest zmuszona mieszkać z rodzicami mimo, że bardzo by chciała mieć swoje mieszkanie. Pieniądze, które pani Katarzyna otrzymuje z miasta nie starczyłyby jej na wynajęcie mieszkanie i pokrycie wszystkich opłat. Pani Katarzyna zaciągnęła kredyt w 2018 aby móc zakupić najpotrzebniejsze rzeczy dla córeczki która urodziła w październiku 2019. Ze względu na to, że nie ma pomocy od ojca córek była zmuszona kupić wszystko sama. Ale stara się na bieżąco spłacać kredyt i opłacać rachunku.Pani Katarzyna tylko jak podrośnie najmłodsza córeczka chce iść do pracy. Do tego czasu nie ma takiej możliwości podjęcia jej nawet dorywczej. Miesięczny dochód rodziny to 4036 zł, co po odliczeniu wszystkich wydatków na jednego członka rodziny daje 458 zł.

Pani Agata z Rodziną

Pani Agata - 36 lat, córka Ewelina - 16 lat, syn Mariusz 11 lat

Pani Agata wychowuje dwoje dzieci. Jeszcze rok temu rodzinie wiodło się dobrze, wystarczało na spokojne życie dopóki w grudniu 2018 roku ZUS nie wstrzymał wypłacania renty pani Agacie. Jest osobą niepełnosprawną. Ma węzinowy ześlizg kręgosłupa. Przez rok przed sądem toczy się sprawa w sprawie przywrócenia wypłacania renty. Nikt nie wie jednak jak i kiedy się skończy. Lekarz neurolog z jej niepełnosprawnością nigdy nie podpisze jej zaświadczenia o zdolności do pracy. Rodzina żyje głównie z pieniędzy przeznaczonych dla dzieci, w ogólnej sumie 2198 zł. Po odliczeniu wydatków pozostaje 443 zł na osobę na miesiąc.

Pani Halina

Pani Halina - 69 lat

Pani Halina to drobna 69 letnia starsza kobieta, która mieszka w dwupokojowym mieszkaniu z kuchnią, na poddaszu starego domu, bez WC i ogrzewania. Na parterze domu w sieni na zapadającej się podłodze stoi prowizoryczna toalet, która jest zagrożeniem dla kobiety i w każdej chwili może się zapaść. Pani Halina od wielu lat żyje z połamanym w dwóch miejscach kręgosłupem, który ze względu na choroby współistniejące nie może być operowany (cukrzyca, rozedma płuc,obniżone jelito cienkie,uszkodzony układ krwionośny). Nieustający ból jest najwierniejszym towarzyszem życia kobiety. W mieszkaniu brakuje ogrzewania i pani Halina zmuszona jest ogrzewać pokój grzejnikiem elektrycznym i dogrzewać kuchnię gazem. Lwią część emerytury staruszki pochłaniają opłaty oraz rachunki za energię i leki - 1334 zł, na życie pozostaje jej 254 zł. Przerażeniem napawa kobietę nadchodząca zima, ponieważ wie, że nie będzie jej stać na doładowanie licznika w energię elektryczną na okres grzewczy .

Pan Andrzej z Rodziną

Pan Andrzej - 31 lat, matka Małgorzata - 53 lat

Pan Andrzej jest niepełnosprawny intelektualnie, mieszka z matką, która jest chora na cukrzycę, tarczycę i depresję. Na nogach ma otwarte rany. Pan Andrzej jest niepełnosprawny od urodzenia. 4 lata temu ZUS odebrał mu rentę. Obydwoje z mamą są na stałym zasiłku z MOPS. Są zdani sami na siebie od chwili, gdy ojciec opuścił rodzinę. Głód zagląda często do ich domu. Pan Andrzej chodzi do miejscowego stowarzyszenia, żeby cały dzień nie siedzieć w mieszkaniu, aby nie pogarszać swojego stanu psychicznego ciągłym siedzeniem w domu. Miesięcznie mają do dyspozycji 1404 zł. Po odliczeniu rachunków zostaje im 150 zł na osobę miesięcznie.

CHCESZ POMÓC? KLIKNIJ TUTAJ

Łukasz Nosarzewski

 

 

 

 

 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Robol 23.11.2019 17:21
Halo ,wiekszosc z tych rodzin ma duzo dzieci prosze do tego co im zostaje doliczyć 500 + a wtedy porozmawiamy

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Arek12@Treść komentarza: Pan Śliwka hm mówi co kaczor mi pozwala.To partia gdzie nikt nie może robić nic wbrew Kaczyńskiemu.Chcecie kolejnego sługusa jak prezydent??? Pan Missan mówi o dla Elbląga hm hm a jak brak pan wypłatę jako 2 wiceprezydent,nie było panu głupio że niepotrzebnie jest 2 takich,że jak Pan mówi dla Elbląga trzeba było te pieniążki przeznaczyć na inne cele a nie brać sobie Tak pan dla Elbląga chce dobrze ale kasę pan brał nie chciał zrezygnowaćData dodania komentarza: 28.03.2024, 16:41Źródło komentarza: Będą ataki na rodzinę? Michał Missan o hejcie w kampaniiAutor komentarza: ParafianinTreść komentarza: Należę do tej parafii i - jeśli chodzi o poglądy - bliżej mi do PIS, aniżeli PO czy 3D, ale baner przyniósł taki skutek, że zarówno ja, jak i moja rodzina - jeszcze nie wiemy na kogo zagłosujemy, ale z całą pewnością wiemy, że nie zagłosujemy na kogoś kto wiesza banery na bramie kościoła. Kościół, to wspólnota, która ma łączyć ludzi - bez względu na poglądy polityczne! Poprzedni proboszcz doskonale zdawał sobie sprawę z istoty integracji :-(Data dodania komentarza: 28.03.2024, 12:38Źródło komentarza: Baner wyborczy na bramie kościoła. Znamy stanowisko PKWAutor komentarza: BekaTreść komentarza: Auta. Ie zabrali bo za mało a po drugie po huj komuś stare pewnie e36 xDData dodania komentarza: 28.03.2024, 05:56Źródło komentarza: Skradziony towar, BMW i alkohol. 24-latek zatrzymanyAutor komentarza: Arek12@Treść komentarza: Pierw trzeba czytać ustawy a potem wieszać,i pani chce być radną skoro już na wstępie nie umie pani uszanować przepisów.Wiec nie wiem po co na panią głosować skoro pani ma wszystko gdzieś a kościołem o w kościele szukać głosów to słabo o żałosneData dodania komentarza: 27.03.2024, 17:11Źródło komentarza: Baner wyborczy na bramie kościoła. Znamy stanowisko PKWAutor komentarza: AtabelTreść komentarza: Paweł Rodziewicz - młody ,wykształcony ,uczciwy i zaangażowany społecznik - tylko ten kandydat na prezydenta daje gwarancję na dobre zmiany dla Elbląga i mieszkańców!Data dodania komentarza: 27.03.2024, 10:49Źródło komentarza: Który z kandydatów na prezydenta zaprezentował się najlepiej?Autor komentarza: NiezależnaTreść komentarza: Paweł Rodziewicz! Dość już tych ciągłych wojenek. Spokojnie, merytorycznie bez atakowania innych. Brawo Panie PawleData dodania komentarza: 27.03.2024, 10:30Źródło komentarza: Który z kandydatów na prezydenta zaprezentował się najlepiej?
Reklama