Gdy Gdańsk nie uznał Batorego królem Polski, ten w odwecie zarządził blokadę zbuntowanego miasta, a cały handel Rzeczypospolitej skierował do Elbląga. Gdańszczanie wsparci przez Duńczyków ruszyli na wojnę, przejmując kontrolę nad Zatoką Gdańską.
To znów skłoniło króla do zainwestowania we własną flotę, a nawet przekopanie Mierzei Wiślanej, do czego jednak nie doszło. 16 września gdańszczanie napadli na Elbląg, paląc przedmieścia, łupiąc, co popadnie i blokując zatopionymi statkami wyjście z portu.
Na odsiecz wiernemu miastu król wysłał oddział 300 żołnierzy z Kasprem Bekieszem na czele. Gdańszczanie zostali odparci, a zwycięstwo w „Małym napadzie” (wielkim napadem nazywano historię piekarczyka) świętowano jeszcze 200 lat uroczystą mszą dziękczynną.
Portret Kaspra Bekiesza można oglądać w Muzeum w Elblągu.
Źródło: Truso.tv
Napisz komentarz
Komentarze